Inwestycje w czasach kryzysu
Na ogół dobrze wiadomo, że okres kryzysu ekonomicznego nie najlepszym czasem do dokonywania takich albo innych inwestycji. Jednak taka ogólna zasada, choć poprawna, również dopuszcza pewne wyjątki. Wszystko zależy od konkretnej sytuacji i konkretnych okoliczności, jakie się na tę sytuację składają.
Wydaje się więc, że o ile okres kryzysu ekonomicznego nie jest najlepszym czasem do zakładania firmy albo takiego albo innego przedsiębiorstwa, o tyle w przypadku spraw takich, jak kupno mieszkania sprawa przedstawia się nieco inaczej.
Nie jest tajemnicą, że w czasach kryzysu ceny mieszkań raczej spadają, i że w związku z tym ludzie, którzy chcieliby na owych mieszkaniach zarobić, raczej nie doprowadzą swoich zamiarów do urzeczywistnienia.
Jednak diametralnie inaczej wygląda sytuacja osób, które chciałyby mieć mieszkanie na swoje własne potrzeby, nie po, aby na tym mieszkaniu zarabiać, ale po to, aby w nim mieszkać. W tym pierwszym przypadku kupowanie mieszkania faktycznie wygląda na inwestycję niepewną i niekoniecznie dobrze rokującą, w tym drugim jest inaczej. Jest inaczej dlatego, że przecież dla osoby, która kupuje mieszkanie po to, aby w nim mieszkać, spadek rynkowej ceny tegoż mieszkania wcale nie oznacza jakiejś katastrofy. Można więc chyba powiedzieć, że mamy w tym wypadku do czynienia z nieadekwatnością dwóch definicyj „wartości“: co innego wartość rynkowa, a co innego wartość subiektywna czy też „użytkowa“. Stąd zaś należy wyprowadzić wniosek, że nie ma żadnych istotnych przeciwwskazań do tego, aby nie kupować mieszkania w czasach kryzysu ekonomicznego.